![]() |
Śnieg już trochę stopniał, ale ciągle trzyma się nieźle. Dojazd do domu okazał się prostrzy niż się spodziewałem (podołał, jak widać, równiez pojazd po prawej stronie). |
![]() |
Ucierpiała również niestety nasza zdziczała grusza. Przycinanie odłożyliśmy na jesień, ale zabiegi pielęgnacyjne rozpoczęły się samoczynnie. Szkoda, że ze złej strony... |
![]() |
Widząc śnieg za oknem pracuje mi się z niewiadomych przyczyn lepiej. Tyle, że człowiek oczekuje zmroku ok. 17, a tu - ósma i ciągle jasno... |
![]() |
Po wyschnięciu udało się przywrócić oryginalny kształt narożnika. Tu - jeszcze przed ostatecznym szlifowaniem. |
TYNK? Ło matko! Cóż za tempo.
OdpowiedzUsuńzestawienie śniegu z zielonymi liściastymi drzewami robi wrażenie cokolwiek psychodeliczne:)
OdpowiedzUsuńOo, tempo prac imponujące:)! pewnie wnet zamieszkacie:)